Przy
drugim… i trzecim piwie Joey opowiedział swoją historię od momentu zapoznania
do obecnych czasów. Paddy słuchał uważnie czasem zadając pytania. Humory mieli
dobre, ale nie zamierzali przestawać na tej ilości browaru.
J:
„A wiesz, co wymyśliła ostatnio? Pojechała sobie na koncert Patricii do Krakowa,
potem wracała z nią do Wrocławia, a najlepsze jest to, że wszędzie widzi Twoją
Olę i twierdzi, że była na tym koncercie.” – Joey wybuchnął śmiechem, ale
widząc, że Paddy ma dziwną minę mówi:
J:
„No co?”
P:
„Chyba padniesz, jak Ci powiem. Zwidów, to Ann nie ma, bo Ola tam była.” – na
to Josephowi zrzedła mina, a Paddiemu było bardzo wesoło.
J:
„Ty żartujesz, nie?”
P:
„No nie żartuję. Nieźle się te nasze dziewczyny dobrały, że wpadają na takie
same pomysły. A Ty wiedziałeś, że Ann tam jedzie?”
J:
„No nie wiedziałem. Dzwonię, martwię się, w końcu odebrała, a tam w tle śmiech
Patricii i się okazało, że jadą razem autem. Wyobrażasz to sobie?”
P:
„No. I tak masz lepiej, bo Twoja Ann, to chociaż z Patricią w samochodzie, bo
Ola akurat z przyjacielem na motorze.” – tu zrobił gniewną minę – „Daj mi
browara.”
J:
„Ale jak, ale gdzie, ale co? Że z kim?”
P:
„Głuchy jesteś? Mówię przecież. Ola pojechała na wycieczkę do Krakowa ze
znajomymi, ale że wycieczka była motorami, to siedziała ze swoim przyjacielem,
który swoją drogą był albo nadal jest w niej zakochany. A to sobie wyobrażasz?”
J:
„O cholera, nieźle!”
P:
„Nooo… I co mi na to bracie poradzisz? Dzwonię do niej, a tu odbiera ten Michał,
mówi „moment”, nagle odzywa się Ola jednocześnie z tym Michałem i mówi, że zadzwoni
z następnego postoju, bo strasznie szumi. No wyobraź sobie moje zdziwienie.”
J:
„Chyba zazdrość?”
P:
„Oj tam, od razu zazdrość. Przyznasz, że nie chciałbyś, aby Ann spotykała się z
jakimś gościem, który się w niej kochał.”
J:
„A rozmawiałeś z nią o tym?”
P:
„Tak, będąc w Warszawie nawet go poznałem. Ola uważa, że to tylko kumpel i nic
więcej.”
J:
„To może tak właśnie jest?”
P:
„Nie pozostaje mi nic innego jak tak właśnie myśleć, ale zadowolony z tego nie
jestem. I jeszcze była z nim na koncercie Patricii.”
J:
„Jakoś tam dostać się musiała.”
P:
„No wiem, wiem, ale jednak podróż to jedno, a koncert, to drugie. Mogła iść z
jakąś koleżanką.”
J:
„I co by to dało?”
P:
„Byłbym spokojniejszy.”
J:
„A nie przesadzasz stary? Więcej zaufania może?”
P:
„Czy wyście się zgadali czy jak? Ola mówi to samo.”
J:
„No widzisz! I ma rację. Trochę przesadzasz.”
P:
„No dobra, pomyślę nad tym, ale wiesz sam jak to jest ciężko tak na odległość.”
J:
„Uh... wiem, mi też jest strasznie ciężko. A jak ogólnie Wasze relacje? Bo widzę,
że Cię wzięło.” – na to Paddy uśmiechnął się zadowolony.
P:
„Oj, wzięło mnie, wzięło. Najlepsze jest to, że oboje się przed tym broniliśmy.
Ale widzę i słyszę, że Ciebie też wzięło. Bardzo się z tego cieszę i życzę Wam
jak najlepiej.”
J:
„A dziękuję. My też życzymy Wam powodzenia.”
P:
„Dzięki. To chcesz posłuchać? Opowiem Ci po kolei.”
J:
„No dawaj.”
No wreszcie ten Paddy jakoś do mnie przemawia. Nie mogłam się wcześniej do niego przekonać. Był, w moi odczuciu, taki nijaki, nawet trochę mdły. Aż do teraz! Może się w końcu chłop rozkręci. Ta część dialogu bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńOgólnie fabuła opowiadania bardzo mi się podoba i codzinnie sprawdzam czy jest kolejna część :)
Pozdrawiam serdecznie.
Małgosiu, codziennie o 18, nie trzeba sprawdzać, bo gdy wejdziesz 18.01, to post już będzie :)
UsuńPaddy się rozkręci, jeszcze troszeczkę, ale cieszę się, że napisałaś to, co o nim myślisz :) To dla nas jako autorek cenna uwaga i za to dziękujemy!
P.S. Piszę "my", bo Ania właśnie siedzi obok - aaaaaaaaaaaaaaa! Cały wspólny weekend przed nami! :D :D :D
No niech się rozkręca ten nasz Paddulek, to może być ciekawe :P I bardzo mi się podoba rozdział, mimo, że (powtórzę się) nie ma dziewczyn, to i tak ejst fajnie :) Czasem dobrze jest poznać typowo męski punkt widzenia :P Już się nie mogę doczekać co będzie dalej :)
UsuńOj, pamiętam, ile było poprawek, żeby to była męska rozmowa, a nie babska :P
UsuńPoprawki - dobra rzecz :P
UsuńWow prawie 4 lata temu, marzec a ja byłam u ciebie😊☺
OdpowiedzUsuń